AIPA czyli American Indian Pale Ale to synonim rewolucji w piwnym świecie. Rewolucji, która dokonała się dzięki wyjątkowym właściwościom różnych odmian amerykańskiego chmielu, dających nieporównanie bogatszy, intensywniejszy aromat niż gatunki europejskie. Dodatkowo piwa gatunku AIPA chmieli się naprawdę obficie, dzięki czemu osiągają one goryczkę rzędu 100 jednostek IBU (International Bittering Units), podczas gdy zwykłe jasne lagery mają około 20 IBU.

Piwa chmielone amerykańskim chmielem przebojem wdarły się na wydawałoby się, konserwatywny rynek czeski. Zaczynały browary rzemieślnicze (Matuška, Kocour), potem coraz więcej tego typu piw weszło do oferty browarów restauracyjnych, a ostatnio za ich produkcję wzięły się nawet dwa browary przemysłowe. My w Polsce jesteśmy dopiero na początku tej drogi. W maju ubiegłego roku na wrocławskim Festiwalu Dobrego Piwa premierę miały piwa spod szyldu PINTA, wśród których sensację budziła pierwsza polska AIPA uwarzona w browarze przemysłowym – Atak Chmielu. Piwo to zasłużenie zdobyło uznanie forumowiczów browar.biz zdobywając tytuł Debiutu Roku oraz Piwa Roku 2011.

Blisko rok po premierze Ataku Chmielu, Michał Saks z gdańskiego browaru restauracyjnego Brovarnia postanowił również uwarzyć AIPE. Jak przyznaje, bezpośrednim impulsem do popełnienia tego piwa stała się degustacja Nøgne Two Captains w praskim lokalu Zubatý pes. Już wcześniej piwowar z Gdańska dał się poznać jako inicjator wprowadzania ciekawych piw sezonowych do oferty Brovarnii takich jak Witbier czy Dymione Marcowe. Jednak dopiero AIPA – gatunek trudno dostępny i relatywnie drogi skłonił mnie do uczestnictwa w premierze nowego piwa Brovarnii.

Gdańska AIPA miała swoją prapremierę 3 marca w łódzkiej Piwotece Narodowej podczas imprezy zatytułowanej „Rozpoczyna się polska era chmielu!”. Ciekawy byłem jak wypadnie konfrontacja piwa próbowanego wtedy z tym obecnym, leżakowanym dłużej o 2 tygodnie. Okazało się, że okres ten wpłynął przede wszystkim na sklarowanie się piwa; to z łódzkiej Piwoteki było zdecydowanie bardziej mętne. Poza tym odnoszę wrażenie, że zmniejszyła się trochę słodowa podbudowa, która już nie kontruje bezlitośnie atakującej kubki smakowe goryczki. Może to jednak kwestia niskiej temperatury serwowania piwa? Gdańska AIPA to prawdopodobnie najbardziej goryczkowe krajowe piwo dostępne na rynku. Oficjalnie ma 80 jednostek IBU, odnoszę jednak wrażenie, że rzeczywista wartość jest wyższa. Pozostałe parametry tego piwa to 16° Blg i ok. 6% alk.

Piwo charakteryzuje się złotą barwą, obecnie jest już dość klarowne. Piana po odpowiednim nalaniu przypomina pianę z ubitych białek, a później pięknie osadza się na szkle. Dominuje intensywny aromat chmieli typu Citra, Simcoe, Chinook, Wilamette, Tomahawk. No i ten smak – maksymalnie goryczkowy, tak treściwy że wydaje się, że serwowanie tego piwa w pojemności 200 ml (tak jak wspomniany wcześniej Nøgne Two Captains) zupełnie by wystarczyło. W odróżnieniu od Ataku Chmielu piwo pozbawione jest posmaków karmelowych i żywicznych.

Oficjalna premiera nastąpiła 16 marca o godz. 18. Cieszę się, że trafiła mi się okazja odszpuntowania pierwszej beczki tego piwa, rozlanej następnie licznie przybyłym gościom wśród których nie zabrakło kompanów z browar.biz. Tego typu imprezy to wspaniała promocja piwowarstwa i piw nietuzinkowych, wyjątkowych. Chciałbym, żeby i inne polskie minibrowary poszły tą drogą i oprócz warzenia ciekawych, sezonowych piw organizowały właśnie takie wydarzenia.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

6 komentarzy »

  1. Fajna sprawa taka premiera. Jak by jeszcze zrobili loty z Wrocławia do Gdańska za jakieś ludzkie pieniądze to możnaby wyskoczyć. Choć akurat nie mam na co narzekać, bo dzięki Michałowi miałem okazję spróbować go przedpremierowo.
    Co do IBU, to polskie lagery mają kilkanaście IBU, a nie 20-30. 20 parę IBU (25 albo 28) to ma Pilsner Urquell. Nasze Harnasie, ale też Świeże czy Rześkie z Kormorana, mają nawet poniżej 15 (!) IBU.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.